Akwedukt. Oficyna Wydawnicza Klubu Muzyki i Literatury we Wrocławiu
rok założenia: 1999
Każda książka w Akwedukcie jest źródłem.
Od ponad 20 lat Akwedukt publikuje poezję, wspomnienia, opracowania krytyczno- -naukowe, albumy fotograficzne, tłumaczenia – w przeświadczeniu o wartości słowa, dbając o różnorodną i interesującą dla czytelników ofertę wydawniczą. Poszukiwanie autorek i autorów wrażliwych, wnikliwych, oryginalnych, niezależnych, dokładność edytorska, piękna szata graficzna – wynikają z przekonania, że literatura jest dobrem kultury, jej bogactwo, płynące z wiary i odwagi, tworzą książki i ich czytelnicy.
O Akwedukcie pisze w eseju Urszula M. Benka [pdf]
|
Rafał Brasse "Oblicze"
Tak bliski Boga był zapewne św. Franciszek gdy nagi, jak głosi legenda, zrzuciwszy atrybuty bogactwa i mieszczańskiej pychy, wszedł do świątyni w Asyżu, by poślubić „Panią Biedę” i poddać się wszechobejmującej miłości bożej. To jeden z patronów poezji Brassego. Jest tych patronów chyba więcej – św. Teresa z Lisieux, dzieci z Fatimy, brat Albert Chmielowski, Ojciec Pio, ks. Jan Twardowski, Karol Wojtyła (który we śnie prowadził do szkoły, do dzieci). Nie są to przecież figury poetyckie czy wzorce pisarskie, bo w rezultacie nie chodzi tu o twórczość literacką, nie o sztukę tu chodzi, to raczej przewodnicy w życiu, które polega na tym, żeby w krótkim czasie przeżyć czasu wiele. I umieć w nim ...dawać/ darmo, a jeśli trzeba/ dopłacać, by dawać. A przede wszystkim kochać, uczyć się od Tego, który jest Miłością, najtrudniejszej sztuki miłowania.
Stefan Bednarek
|
|
Izabella Degen "W rytmie Ziemi"
|
Mirosław Filipowicz ''Wspomnienia z lat 1939-1980. Spisane w latach 1981-1982''
Oddajemy w ręce Czytelników Wspomnienia spisane przez Mirosława Filipowicza, sędziego i działacza społecznego, który z erudycją i poczuciem humoru podjął się uwiecznienia obrazu wojny odbrązowionej. Opowieść prowadzi czytelnika kolejno przez opis działań wrześniowych, drogi do Armii Polskiej we Francji, przejść żołnierskich w 1940 roku i w końcu – pobytu obozach jenieckich. Autor opowiada wreszcie o swoich przeżyciach po wyzwoleniu: powojennej tułaczce po krajach Europy Zachodniej i hamletowskich rozważaniach o powrocie do, ludowej wówczas, ojczyzny. Były już sędzia zdecydował się także opisać swoje doświadczenia z okresu PRL-u, aż do momentu odejścia, w proteście przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego, z Sądu Wojewódzkiego we Wrocławiu.
Pierwsza "wojenna" część wyróżnia się lekkim, swobodnym stylem, nasycona jest humorem, co stanowi ewenement na tle martyrologicznych zwykle wspomnień. Nietrudno dostrzec w tych fragmentach związki z klimatem Haskowskiego Szwejka czy CK Dezerterów. Dalej narracja przechodzi w studium ewolucji systemu totalitarnego umiejętnie przez autora powiązane z osobistymi obserwacjami sędziego-cywilisty na temat zmian społeczno-politycznych i ich wpływu na sytuację i funkcjonowanie ówczesnego wymiaru sprawiedliwości. Wydaje się więc, że choć to propozycja na wiele sposobów nieoczywista - czy może właśnie z tego powodu - stanowi przykład książki ważnej i potrzebnej.
|
|
|
|
<< pierwsza < poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 następna > ostatnia >>
|
Strona 2 z 16 |