Czesław Sobkowiak, Kartka na stole„To są trzy najważniejsze dla mnie lekcje, które odnajduję w najnowszym tomiku Czesława Sobkowiaka, które umownie nazwałam: obfitość, kruchość, nagość. Wszystkie one zmierzają do zrozumienia swojego miejsca we wszechświecie. Ale nie tylko. Obfitość świata zestawiona z małością ludzkiej egzystencji to jakby oczywista prawda podkreślona kontrastem. Sednem wysiłku jest jednak dotarcie do istoty poezji, jej najbardziej świetlistego punktu, którego linie wiodą poprzez ciało (Rozświetla się). Dokąd wiodą? Aż do milczenia? »Wiele słów miało udział w mijaniu / […] Jednak ważniejsze okazało się milczenie« (To był sen) – powie poeta. Mirosława Szott
O akwarelach Adama W. Bagińskiego
Czesław Sobkowiak |