Klub Muzyki i Literatury we Wrocławiu zaprasza na prezentację książki Artura Marino pt. „Na Wołyniu skończył się świat”Prowadzenie Waldemar Okoń Spotkanie transmitowane online Obecność słuchaczy na sali koncertowej uzależniona jest od aktualnie obowiązujących przepisów sanitarnych. Artur Marino „Na Wołyniu skończył się świat” (okładka) [pdf] Kiedy Tolkien opisywał Mordor (Czarny Kraj), nie mógł przypuszczać, że kraina z jego fantazji istniała naprawdę, i to właśnie w tym czasie, kiedy powstawał „Władca pierścieni”. Lato 1939 roku na Wołyniu było jeszcze takie, jak dawniej, ale potem już nic nie było takie samo. W 1943 roku wiosna nie nadeszła. Ziemia wołyńska znalazła się we władaniu chorych z nienawiści upowców i części ukraińskiego chłopstwa – czerni. W stosunku do mniejszości polskiej zrealizowali oni scenariusz, jakiego nie wymyśliłby autor najbardziej krwawych i perwersyjnych horrorów gore. Dla obu stron lepiej by było, gdyby to się nie wydarzyło, ale nie można zmienić biegu historii. Można jednak i trzeba o niej mówić. Zwolennicy milczenia obawiają się pogorszenia stosunków z Ukrainą. Cóż to jednak za relacje, jeśli – mówiąc prawdę – można je popsuć? A czy Ukraina, gloryfikując UPA, obawiała się pogorszenia relacji z Polską? Artur Marino Artur Marino (pseudonim literacki, właśc. Marian Pietrzyk) – ur. 26 kwietnia 1964 we Wrocławiu, absolwent Wydziału Prawa i Administracji. Momentem przełomowym w jego życiu był rok 1992, kiedy to zachorował na depresję. Ten dramatyczny okres opisany został w książce: „Widziałem ciemne słońce. Doświadczenie depresji” (Jacek Santorski & Co, 1995). Pozycja ta została później rozszerzona i całość ukazała się pod nazwą: „Widziałem ciemne słońce. Pożegnanie depresji” (Oficyna Wydawnicza SIDDHI, 2003). W sposób zupełnie dla Artura Marino nieoczekiwany choroba pchnęła go w kierunku poszukiwań duchowych, które posiłkowały się religią i ezoteryką. Swoje doświadczenie i wnioski zawarł w trylogii: „Sen Brahmy” (AKIA, 1998), „Jezus tańczący” i „Rasputin nieznany” (AKIA, 2002). Ostatniej pozycji miesięcznik „Nieznany Świat” przyznał tytuł publikacji miesiąca. W okresie późniejszym Artur Marino dał się poznać z zupełnie innej strony. W książce: „51” (MIA, 2006) w sposób barwny i humorystyczny powrócił do swojej przeszłości, opisując losy mieszkańców kamienicy, w której spędził wczesne lata życia. Artur Marino jest także autorem kilkudziesięciu artykułów, które na przestrzeni lat ukazywały się m.in. w periodykach: „ALBO Albo”, „Dotknięcie Życia”, „Nieznany Świat”, „Odkrywca”, „Wiedza Tajemna” i „Czwarty Wymiar”. Pracuje w administracji publicznej, mieszka w Trzebnicy k. Wrocławia, ma żonę i dwie córki. Interesuje się historią, literaturą faktu, filmem, piłką nożną. Prowadzi stronę na Facebooku: Stare Popowice Wrocław. Lubi ostre przyprawy, rock, metal, Beatlesów i winyle.
Transmisja z wydarzenia:
|
Spotkanie odwołane z przyczyn niezależnych od organizatora.