Klub Muzyki i Literatury we Wrocławiu zaprasza na wystawę akwarel Olgi Nowickiej (Białoruś)
Wernisaż 24 czerwca (sobota) 2017 roku o godz. 16.00
W części muzycznej występ zespołów: ''WitaM'', ''Majowy kwiat'', ''Tęcza'' oraz ''Biedronki''
Prace eksponowane w Galerii Klubu MiL do 29 sierpnia (wtorek) 2017 roku
od. poniedz. do piątku w godz. od 10.00 do 18.00
w soboty od 12.00 do 18.00
Wstęp wolny
Plakat [pdf]
Katalog [pdf]
Artykuł "Grodzieńszczyzna z mgieł, tajemnic i przeszłości – do odkrycia" Gazeta Wrocławska s. 14, 28.06.2017 r. [pdf]
Olga Nowicka urodziła się w Mińsku na Białorusi w 1973 roku i tu mieszka. Ma
polskie korzenie po swojej babci ze strony mamy. Ukończyła Białoruską Akademię
Sztuk – kierunek Wzornictwo Produkcyjne. Zajmuje się projektowaniem wnętrz.
Nigdy nie myślała o tym, żeby zająć się malarstwem, ale kilka lat temu
zainteresowała się akwarelami i to poważnie zmieniło jej życie. Obecnie jest
wiceprezesem Międzynarodowego Związku Akwarelistów na Białorusi a także
członkiem Towarzystwa Miłośników Kultury Polskiej w Mińsku i Obwodzie Mińskim.
Olga kocha swój kraj oraz jego historię i tak mówi o sobie: ''Białoruś, to nie
tylko przepiękna przyroda, ale również wspaniali ludzie. Jestem zauroczona
naszymi starymi zamkami, które przypominają wspólną historię Polski i Białorusi.
Uwielbiam tworzyć i przenosić na swoje obrazy tematy historyczne. Akwarela to
cudowna technika malarska, która zmienia horyzonty i możliwości, pozwala
realizować najśmielsze twórcze marzenia. Moja babcia i jej rodzina żyli w
miasteczku Różanka, w okręgu Grodzieńskim. Babcia skończyła polskie gimnazjum w
Szczuczynie. W domu rozmawiano po polsku i później, kiedy babcia wyszła za mąż,
tę tradycję zachowywano jeszcze przez wiele lat. Dziadek uczył się w Wilnie.
Dzisiaj moja babcia ma 90 lat i do tej pory swobodnie czyta polskie książki.''
Wystawy:
Wystawa indywidualna w Holdingu Improma Grupp w Mińsku, 2016 r.,
Międzynarodowy Festiwal Akwareli w Kijowie, 2016 r.,
Wystawa „Ja Monet, ja Szyszkin, ja Malkiewicz” – Galeria „Dom obrazów” Mińsk,
luty 2017 r.,
Międzynarodowy Festiwal Akwareli w Portugalii (Torres Vedras), maj 2017 r.
Akwarele Olgi Nowickiej szybko stają się nam bliskie, a ich autorka bez trudu
wprowadza nas w świat swoich zauroczeń i fascynacji. Utrwalając popołudniową
chwilę, dojrzewającą w zacisznym wnętrzu pokoju, przekonuje nas, że piękno tkwi
w powszedniej codzienności, że warto zachwycić się ulotnymi odblaskami światła
na szkliwie ceramicznego wazonu i fakturą serwety zdobionej angielskim haftem.
Martwe natury Olgi Nowickiej przepojone są tęsknotą za kimś, kto pozostawił na
talerzyku sernik i oczekiwaniem na kogoś, kto za chwilę doleje wody do wazonu z
kwiatami. Jeszcze więcej tajemnic i niedomówień znajdziemy w obrazach
oddychających przestrzenią i światłem pleneru. Artystka wiedzie nas kresowymi
drogami wspólnej polskiej i białoruskiej historii, kusi urokiem miejsc owianych
literacką legendą, skłania by wsłuchać się w dalekie echa historycznych
wydarzeń. W tej wędrówce podziwiamy zamek w Nieświeżu, zachwycamy się ginącą w
dali perspektywą kanału Ogińskiego, odwiedzamy Mereczowszczyznę na Polesiu –
miejsce urodzin Tadeusza Kościuszki, wstępujemy do majątku Mickiewiczów w Zaosiu
oraz do soplicowskiego ogródka Zosi. Miejsca te artystka wybrała zapewne nie
przypadkowo. Być może skłonność wędrowania po pograniczach i kresach wiąże się z
polskimi gałęziami jej drzewa genealogicznego. Literackie i historyczne tropy
splatają się w malarskim świecie Olgi Nowickiej w sentymentalną, akwarelową
opowieść. Jej niezwykłość polega na subtelnym zacieraniu granic między prawdą i
legendą, rzeczywistością i wizją, teraźniejszością i przeszłością. W tym świecie
kwiat paproci, rozkwitający w sobótkową noc, nie jest niczym niezwykłym. Nic
więc dziwnego, że spotykamy tam także postacie nimf i rusałek, łączących
delikatność i zmysłową kobiecość z instynktem oraz pierwotną siłą zwierząt –
żubra i wilka. W nastroju i ukrytych znaczeniach tych scen zdają się pobrzmiewać
echa pradawnych, słowiańskich mitów. W tym nurcie swej twórczości artystka
odkrywa przed nami świat ludowych ludowych legend, a niekiedy także pogranicze
jawy i snu, ukazując swą wrażliwość bliską duchowi romantyzmu i symbolizmu. Stąd
zapewne, ukryte w anegdotycznej warstwie obrazów, ledwo rozpoczęte opowieści,
skojarzenia, analogie, odwołania i tajemnice, które Olga Nowicka dyskretnie
podsuwa uważnemu widzowi. Patrząc na akwarelę przedstawiającą zamek w Mirze,
zauważamy, że oto mamy przed sobą jedynie jego odbicie w tafli wody, na której
pojawia się także iluzoryczny wizerunek tajemniczego jeźdźca – przybysza z
przeszłości. Metaforyczny charakter ma również pejzaż z kaplicą
Światopełka-Mirskiego, zaskakujący różnicą między wyglądem nadbrzeżnych drzew, a
ich niezwykłym odbiciem w tafli wody. Odwoływanie się do wyobraźni, operowanie
tym, co niezwykłe i zaskakujące, nawiązywanie do legend, mitów i lokalnych
tradycji oraz traktowanie rzeczywistości jako ludzkiego doświadczania świata
sprawia, że malarstwo Olgi Nowickiej ma wiele cech realizmu magicznego. Autorka
tych obrazów posługuje się trudną techniką akwareli; trudną, gdyż wymaga ona
precyzji, zdecydowania i szybkości w procesie malowania, nie dając prawie żadnej
możliwości dokonywania poprawek i retuszy. Tematyczna i formalna różnorodność
prac prezentowanych na tej wystawie świadczy o tym, że technikę akwarelową
stosować można na różne sposoby, osiągając bardzo zróżnicowaną gamę efektów
poruszających wyobraźnię, a także sprzyjających budzeniu nastrojów i uczuć.
Jerzy Bogacz
|