Klub Muzyki i Literatury we Wrocławiu zaprasza na finisaż wystawy „Czesław Miłosz w fotografiach Adama Lizakowskiego” połączony z prezentacją książki pt. „Czy poeta Czesław Miłosz był kosmitą? Sudecka poezja i proza”
26 sierpnia (poniedziałek) 2024 roku o godz. 18.00
Wstęp wolny. Zapraszamy
Plakat [pdf]
Adam Lizakowski. „Czy poeta Czesław Miłosz był kosmitą? Sudecka poezja i proza” (okładka) [pdf]
Celem mojej książki było opisanie mojej znajomości z człowiekiem, może nawet kosmitą (w porównaniu z dzisiejszymi poetami zazdrośnikami, sławami literatury to był kosmitą), który zaprosił mnie do stołu galaktycznej poezji. To są moje własne, prywatne przemyślenia (być może nie powinny być podawane do publicznej wiadomości) o człowieku, którego prawie wszystko interesowało, bo on się prawie wszystkim interesował. Żadne tam badania naukowe, ślęczenie nad twórczością Poety i zastanawianie się nad tym, o czym pisał i jak pisał. Pan Czesław kosmita jest bohaterem moich dywagacji, a nie jego światopoglądy, którego odkrycie – że taki ktoś istniał – można żartobliwie powiedzieć: takich ludzi nie ma i nie było stało się dla mnie wielkim zaskoczeniem. Nie jest to portret ani materiał uzupełniający dla naukowców czy badaczy twórczości wielkiego Poety. Pisząc o nim, nie sposób nie pisać o sobie, chciałem tego za wszelką cenę uniknąć, ale nie zawsze się to udało. Uda się to na pewno tym, co urodzili się już w XXI wieku. Miłosz to ogromna góra, której w cieniu kto raz stanął, nigdy spod niej się nie uwolni. Chciałem tylko zwrócić uwagę badaczy twórczości poety z Berkeley, że był on kosmitą w porównaniu z pokoleniami urodzonymi dwie czy cztery dekady po nim. Był mieszkańcem innej planety, której? – Nie wiem. Podobnie jak jego wielcy nauczyciele wymienieni Swedenborg, Szostow czy Blake, są równie ważni, jak wspomniani w mowie noblowskiej Oskar W. Miłosz i Simone Weil. Jego zainteresowania dobrem i złem, Bogiem i diabłem, szczęściem i nieszczęściem, niebem i piekłem, jego niechęć do wszelkiego rodzaju patriotyzmu, nacjonalizmu, endecji, katolicyzmu w polskim czy amerykańskim wydaniu świadczy o tym, że jego ciekawość świata była przeogromna. To, co Miłosz dokonał podczas swojego długiego życia, jak żył, jak zdołał zrozumieć i opisać swoją rzeczywistość, tego nie mógł dokonać zwykły człowiek.
Adam Lizakowski San Francisco, Chicago, Dzierżoniów, 5 października 2018 roku
Informacje o wystawie: http://www.klubmil.pl/wystawy/4352-185-2782024-wystawa-pt-czeslaw-milosz-w-fotografiach-adama-lizakowskiego |